Pierogi z kiełkami
Pierogi to jedna z najbardziej popularnych potraw w Polsce. Kto ich nie zna, bądź nie lubi? Na pewno jedliście je mnóstwo razy w różnych wariantach smakowych; z białym serem, grzybami, mięsem, czy owocami, a co powiecie na małe urozmaicenie? Dzisiaj przedstawiamy wam przepis na pierogi z kiełkami!
Składniki na ciasto na pierogi z kiełkami:
- 500 g mąki pszennej
- szklanka gorącej wody
- 4 łyżki oleju
- szczypta soli
przepis na farsz na pierogi z kiełkami:
- mieszanka kiełków
- 300 g twarogu półtłustego
- 1 cebula
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Obrać ziemniaki i ugotować w osolonej wodzie, następnie zmielić lub ubić tłuczkiem i pozostawić do ostudzenia. Poszatkować cebulę i zeszklić na maśle, twaróg zmielić w maszynce. Masę ziemniaczaną, zmielony twaróg i cebulę wymieszać razem w misce, dodać kiełki i doprawić pieprzem i solą. Następnie należy zrobić ciasto. Do miski przesiać mąkę, dodać sól i olej rzepakowy oraz szklankę ciepłej wody. Wyrobione ciasto należy rozwałkować cienko na stolnicy, im cieniej tym lepiej – pierogi będą się wtedy krócej gotować, a kiełki zachowają więcej wartości odżywczych. Wycinać kółka, delikatnie je rozwałkować i dodawać farsz. Pierogi sklejać na pół i zlepiać boki, gotować je w posolonej wodzie aż do wypłynięcia.
Jak hodować mieszankę kiełków BIO?
Mieszanka kiełków BIO składa się z nasion fasoli Mung, soczewicy, lucerny, kozieradki oraz gorczycy. Mieszanka posiada świeży i nieco egzotyczny smak, doskonale nada się jako dodatek do sałatek albo do… pierogów, ponieważ lekkie podduszenie czy podsmażenie niewiele zmieni w wartości odżywczej kiełków. Skoro tyle już wiesz o ich właściwościach, przybliżymy Ci teraz tajniki dotyczące ich hodowania! Mieszankę spokojnie można zasiać w kiełkownicy w kiełkownicy miseczkowej. Sposób jej użycia jest niezwykle prosty; wcześniej namoczone nasiona trzeba położyć na sitku, w czasie dnia spryskać je wodą 3-4 razy, czynność powtarzać przez ok. 6 dni.
Osobiście nie wiem czy by mi smakował, ale póki nie zjem to się nie przekonam. Tak więc będę próbował. Pozdrawiam